Z okazji Świąt Bożego Narodzenia życzymy wszystkim aby Boże Dziecię obdarzało Was łaskami, zdrowiem, pokojem, radością i miłością. Niech spełnią się Wasze te najszczersze i najskrytsze marzenia a troski w dal odejdą.

poniedziałek, 29 grudnia 2014
15.12.2014
Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy w tych ciężkich chwilach z nami byli słowem i modlitwą. Patrysia w ostatnich dniach listopada trafiła do szpitala z wysoką gorączką i bólami brzucha, później okazało się że ma bardzo złą morfologię - spadek leukoctów i płytek krwi. Początkowo zakładano, że jest to zapalenie wyrostka nie ukrywając, że jeśli dojdzie do operacji nie obędzie się bez komplikacji, później stawiano na bakterię - jednak i ta diagnoza się nie potwierdziła - kolejną najgorszą diagnozą, której nie można było wykluczyć, była białaczka!!! Przeżyliśmy dwa tygodnie kolejnego koszmaru ... Dzieki Bogu, modlitwom i zaangażowaniu wspaniałych lekarzy wszystko minęło - prawdopodobnie mógł był to być wirus ale nie wiadomo jaki - może nigdy się nie dowiemy co było przyczyną kolejnych cierpień naszej Kochanej Córeńki.
środa, 19 listopada 2014
20.11.2014
Patrysia jest po kolejnym zastrzyku domięśniowym hamującym dorastanie - była bardzo dzielna nawet nie zapłakała tylko spadła jej jedna łezka, wspaniała z Niej dziewczynka.
19.11.2014
Fundacja zaksięgowała wpłaty z 1% podatku na leczenie i rehabilitację Patrycji.
Wszystkim, którzy przyczynili się do przekazania 1% podatku na Naszą Córeczkę serdecznie dziękujemy.
Wszystkim, którzy przyczynili się do przekazania 1% podatku na Naszą Córeczkę serdecznie dziękujemy.
sobota, 25 października 2014
25.10.2014
W ostatnim czasie Pati zaliczyła kolejne choroby - trzy tygodnie przeziębienia, w tym problem z pęcherzem i trzeba było podawać antybiotyk do tego doszedł pobyt w szpitalu na badaniach diagnostycznych z nieciekawą diagnozą na końcu... ogólnie mówiąc mózg Pati myśli że ma 12 lat a co za tym idzie zaczyna się problem z hormonami i wzrostem kości, które rozwinęły się jak u dwunastolatki.
Od października przez kilka lat Pati będzie co 28 dni dostawać zastrzyk domięśniowy zatrzymujący proces rozwoju hormonalnego a już teraz, po pierwszym zastrzyku ma siniaki.
Mam nadzieję, że Moja Mała Patunia będzie nadal taka dzielna jak do tej pory i pokona te swoje choróbstwa.
poniedziałek, 1 września 2014
01.09.2014
Kochani mamy dla Was wspaniałą wiadomość.
Wynik rezonansu bez zmian - czyli guz nadal nieaktywny !!!
Dziękujemy za wsparcie i modlitwy ...
Wynik rezonansu bez zmian - czyli guz nadal nieaktywny !!!
Dziękujemy za wsparcie i modlitwy ...
czwartek, 21 sierpnia 2014
21.08.2014
Patrysia kilka dni temu skończyła 6 lat !!!
Oczywiście był tort prezenty i dzieci. Pati bardzo się cieszyła że mogła pobyć z dziećmi pobawić się i porozmawiać bo ostatnio coraz więcej rzeczy mówi i używa pełnych zdań.
Przed nią kolejny rezonans - już pod koniec sierpnia i znów się dowiemy jaki jest stan guza. Daj Boże aby było wszystko dobrze to przynajmniej na kilka tygodni odetchniemy z ulgą bo wszystkie pozostałe choroby przy tej wydają się "pestką".
Mimo, iż czeka nas kilka wizyt u specjalistów z innych dziedzin to jednak wizyta na onkologii jest dla nas najbardziej stresującą wizytą.
Prosimy nadal Was kochani o modlitwy w intencji zdrowia Naszej Córeczki ...
czwartek, 24 lipca 2014
24.07.2014
Witamy po długiej przerwie i przepraszamy że nie informowaliśmy Was o postępach leczenia, ale czas zbyt szybko nam mija.
Patrysia nadal połyka leki przeciwpadaczkowe i od dnia kiedy pisałam wcześniejszego posta do dziś nie nastąpił żaden atak - jest to aż niewiarygodne ale dal nas pełne nadziei ...
Patrysia w czerwcu ukończyła klasę "0" w szkole i dostała aż 3 dyplomiki ukończenia przedszkola a więc aktualnie ma wakacje. Po wakacjach nadal nauka i nadal w tej samej klasie skoro ma taką możliwość.
Odnośnie rehabilitacji to Pati nadal bardzo ładnie ćwiczy i widać postępy... a mianowicie - SAMA STANĘŁA NA WŁASNYCH NÓŻKACH !!! z radością oznajmiając że sama będzie chodzić, jednak tak szybko to nie nastąpi - wszystko wymaga czasu i ćwiczeń, ale jest nadzieja i wielka radość...
Wszystko o czym piszemy napawa optymizmem ale jest kilka rzeczy, które zabierają nam sen z powiek, a zwłaszcza to, że Pati mając problemy z nerkami nie chce pić, na zmianę karmimy ją łyżeczkami jak małego dzidziusia i to wychodzi średnio, ale może coś się zmieni. Zmieniamy soki, smaki, kubki i nadal nie widać postępu i chęci picia z jej strony.
Z całego serca wszystkim dziękujemy i prosimy o pamięć w modlitwie.
Ps. Pod koniec sierpnia czeka nas kolejne badanie - rezonans - zobaczymy co nas dalej czeka...
sobota, 19 kwietnia 2014
poniedziałek, 24 marca 2014
24.03.2014
Pati od tygodnia dostaje leki przeciwpadaczkowe. Nie jest zadowolona z nowych środków do połykania więc przemycamy je w jogurcie... i tym sposobem Pati dostaje dwa razy dziennie trochę jogurtu ;)
Nie wiem czyja to zasługa ale od poniedziałku czyli od tygodnia nie nastąpił żaden atak - czy to tak działa nie wiem ale jestem szczęśliwa że Patunia znosi dobrze kolejne leczenie - oby tak dalej...
czwartek, 13 marca 2014
13.03.2014
Kochani dziś niestety nie przekażę dobrych wiadomości. U nas jest jak w pogodzie raz świeci słońce raz pada deszcz... niestety teraz zaczyna padać...
Dziś po wstępnych badaniach u Patrysi stwierdzono PADACZKĘ. Kolejna choroba, kolejne leczenie i kolejne leki a co się z tym wiąże kolejne cierpienia dla Naszej Kruszynki.
W poniedziałek na wizycie zostaną wprowadzone kolejne leki i daj Boże żeby były dobrze dobrane.
Jak napisała "Nasza Dobra Dusza" ważne że Pati żyje i to jest prawda. Życie z Patrysią to najwspanialszy czas jaki zdarza się w naszym życiu, Ona jest cudownym cierpliwym radosnym dzieckiem, które swoim optymizmem i radością obdarza wszystkich którzy Ją poznali.
Przed nami kolejne wyzwanie i nadzieja na podołanie kolejnym obowiązkom...
Dziękujemy Wam za pomoc i wsparcie...
poniedziałek, 10 lutego 2014
10.02.2014
Kochani jesteśmy już po rezonansie - Dzięki Bogu jest dobrze!!! - bez zmian do poprzedniego rezonansu.
Dziękujemy za pamięć i modlitwę...
Dziękujemy za pamięć i modlitwę...
09.02.2014
Jesteśmy po wizycie u dr nefrolog i cóż... Pati ma w jednej nerce 2 torbiele a w drugiej kamyk. Mamy tylko nadzieje, że może coś się stanie z nim i zniknie albo się rozkruszy...Wyniki badań są dobre a Pati nadal musi przyjmować leki i dużo pić - niestety z piciem mamy problem bo Pati nie chce a ostatnio powiedziała, że ma już tego dość... moje kochane Dzieciątko ...
czwartek, 16 stycznia 2014
1% podatku
Nastał czas rozliczeń podatku jak co roku zwracamy się do Państwa z prośbą o przekazanie 1% podatku dla Patrycji. Podając nr KRS 0000037904 (wskazany na ulotce) proszę pamiętać o informacji uzupełniającej w PIT - 10112 Patrycja Ryznar.
Brak tej informacji spowoduje, że pieniążki zostanę przekazane na fundację a nie na subkonto dziecka.
Dziękujemy.
16.01.2014
Witamy w Nowym Roku z nowymi nadziejami na lepsze jutro...
Znów w lutym czekamy na badanie rezonansem i kolejny wynik tego badania. Nie opuszcza nas nadzieja, że wszystko będzie dobrze.
Pati nadal jeździ na rehabilitację, przyjmuje leki na schorzenia nerek i tu okazało się że Nasza Pani dr już nie przyjmuje w przychodni więc nie wiemy jaka dr nas "przejmie" i jaki będzie schemat leczenia. W tym tygodniu Pati była u stomatologa i w marcu będzie mieć leczone ząbki w narkozie - mamy nadzieje że będzie to bezpieczne leczenie. Czeka nas też wizyta u endokrynologa choć niestety kolejki są okropnie długie i czas oczekiwania nas zniechęca ale nie mamy wyboru. Do tego okazało się że za część badań musimy płacić sami lub jeździć na te badania do Rzeszowa co jest zupełnie bez sensu.
Myślę, że wszystko damy radę jakoś pogodzić ale najważniejsze są badania w lutym a w konsekwencji wynik. Kochani proszę o modlitwę w intencji o zdrowie Pati. Dziękuję że jesteście z nami...
Znów w lutym czekamy na badanie rezonansem i kolejny wynik tego badania. Nie opuszcza nas nadzieja, że wszystko będzie dobrze.
Pati nadal jeździ na rehabilitację, przyjmuje leki na schorzenia nerek i tu okazało się że Nasza Pani dr już nie przyjmuje w przychodni więc nie wiemy jaka dr nas "przejmie" i jaki będzie schemat leczenia. W tym tygodniu Pati była u stomatologa i w marcu będzie mieć leczone ząbki w narkozie - mamy nadzieje że będzie to bezpieczne leczenie. Czeka nas też wizyta u endokrynologa choć niestety kolejki są okropnie długie i czas oczekiwania nas zniechęca ale nie mamy wyboru. Do tego okazało się że za część badań musimy płacić sami lub jeździć na te badania do Rzeszowa co jest zupełnie bez sensu.
Myślę, że wszystko damy radę jakoś pogodzić ale najważniejsze są badania w lutym a w konsekwencji wynik. Kochani proszę o modlitwę w intencji o zdrowie Pati. Dziękuję że jesteście z nami...
Subskrybuj:
Posty (Atom)