28.05.2011

Udało się - Pati dostała kolejną dawkę chemii i wróciła do domu. Chemię przyjmuje doustnie i w ogóle nie  jest smaczna ale Dzielna Patunia daje radę. Odwiedziła też stomatologa i tam też była dzielna... Niestety czeka ją leczenie 6 ząbków tylko ze znieczuleniem miejscowym i mam nadzieję że i to się uda. W czerwcu jeśli wyniki badań nerek pozwolą nadal Patunia dostanie chemię. Dziękuję Wam wszystkim za wszelką pomoc za dobro które od Was otrzymujemy i za modlitwy bo One na prawdę działają cuda .......

15.05.2011

 Patrysia po otrzymaniu kilku kroplówek wraca do formy. Wartości nerkowe są w normie więc jest już jakaś nadzieja.... ale ja wierzę że nadzieja jest zawsze i skoro Pati miała najlepszą pomoc z Góry do tej pory to nadal Ją będzie mieć i w pełni sił powróci do zdrowia. :) Nic w życiu nie dzieje się przypadkiem i jeśli ciągle czekamy na decyzję w sprawie dalszego leczenia to musi być w tym jakiś głębszy sens - cel - ....

 Ważne że Pati czuje się dobrze i radość z jej twarzyczki nie schodzi. To dziecko mogłoby obdarzyć swoją radością pół świata. Ona jest wspaniała....

 Dziękujemy wszystkim którzy nam pomagają wspierają nas i są zawsze z nami...

DZIĘKUJEMY 

06.05.2011

I jesteśmy już po badaniu... Guz nie powiększył się i nie ma przerzutów... ;) Podobno pozostał nam jeszcze guz o wymiarach 15 mm x 5 mm. W porównaniu z całością to już nie dużo. Pojawił się tylko następny problem - w Polsce nie chcą podać nam chemii a bez tego leczenie nie będzie skuteczne. NFZ uzależnił podanie Temodalu od stanu zdrowia nerek a niestety u Patrycji różnie z tym bywa czasem ma wyższy poziom kreatyniny i  mocznika a czasem w normie. Wszystko zależy od decyzji Pani Profesor w Warszawie. Musimy poczekać jeszcze tydzień na decyzje i przeprowadzić kolejne wyniki badań... Obawiam się tylko że mimo iż Pati ma szanse wyzdrowieć to decyzje papierkowe w służbie zdrowia zaprzepaszczą tą szanse... Czy w Polsce już dochodzi do cichej eutanazji ???? Bo jak nazwać czekanie na śmierć dziecka które ma szanse a nasi ''specjaliści'' już spisali ją na straty....i mam wrażenie że złoszczą się bo Ona wciąż żyje i walczy ...